Epidemia z konsekwencjami dla gospodarki
Zamknięte sklepy, kina, restauracje. Ograniczenia w działaniu Poczty Polskiej, w ruchu lotniczym. Nieczynne szkoły i przedszkola. Ten brzmiący nieco apokaliptycznie scenariusz to część pakietu restrykcji, które mają na celu zahamowanie rozwoju pandemii koronawirusa. Tak naprawdę jednak dopiero za kilka miesięcy dowiemy się jaki wpływ na krajową i światową gospodarkę mają te działania. Już teraz wiele branż odczuwa wyraźny spadek lub nawet całkowite zahamowanie przychodu, co odbija się na gospodarstwach domowych. Jednym z proponowanych rozwiązań, w założeniu mających odciążyć obywateli są tak zwane wakacje kredytowe.
Co to są wakacje kredytowe i jakie są ich korzyści
Wakacje kredytowe polegać mają na zawieszeniu umowy kredytu na określony czas, bez wykonywania żadnych płatności. Oznacza to w praktyce, że mając na przykład kredyt hipoteczny, będziemy mogli spłacić kolejne raty nie w tym miesiącu, ale w odroczonym terminie. Ilość rat i ich wysokość (pomijając kwestie związane ze zmianą stóp procentowych) nie ulega przy tym zmianie. Wakacje kredytowe w uproszczeniu porównać można do promocji typu – „kup dziś, zacznij spłacać w czerwcu”. Korzystając z tej opcji wydłużamy sobie czas spłaty zobowiązania, ale jednocześnie, w najbardziej newralgicznym momencie nie musimy dodatkowo obciążać domowego budżetu.
Kto może wziąć wakacje kredytowe
Wakacje kredytowe nie są opcją dostępną dla wszystkich kredytobiorców. Zawieszenie rat dostępne jest dla osób z kredytami mieszkaniowymi, dla przedsiębiorców, także w przypadku kredytów konsumpcyjnych. Żeby dodatkowo ułatwić procedurę, banki zobowiązały się do niepobierania opłat i prowizji za rozpatrywanie wniosków o zawieszenie rat.
Jednakże, jak wskazano ostatnio, z tego rozwiązania skorzystać nie będą mogli beneficjenci programu Rodzina na swoim czy też osoby posiadające preferencyjny kredyt mieszkaniowy w PKO BP. Ograniczenia te wynikają ze specyficznych warunków określonych w umowach. Jak donoszą media, trwają prace nad dostosowaniem tych kwestii w taki sposób, aby możliwość wzięcia wakacji kredytowych była dostępna dla wszystkich.
Wakacje kredytowe – obawy
Podnoszone są też wątpliwości dotyczące wakacji kredytowych. Przede wszystkim, jak dotąd nie ujednolicono okresu, na jaki można zawiesić spłatę rat. Banki proponują 3 lub 6 miesięcy, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów walczy o wydłużenie tej możliwości do roku. Może też się okazać, że w zależności od banku różnią się warunki „urlopu” – zawieszona zostaje na przykład tylko część kapitałowa lub odsetkowa. Wiadomo też, że im szybciej spłacimy kredyt, tym niższe są odsetki – dlatego zawieszenie rat, de facto spowoduje, że w przyszłości zapłacimy więcej. Dla banków takie odciążenie klientów na kilka miesięcy jest całkiem intratną opcją.
Dlatego też, warto dobrze się zastanowić. Jeśli nasz domowy budżet udźwignie regularne spłacanie rat kredytu w tym trudnym czasie – lepiej jest nie odkładać tego o kilka miesięcy. Warto przy tym zabezpieczyć sobie oszczędności. Nie jesteśmy tak naprawdę w stanie stwierdzić jak rozwinie się sytuacja i na ile za miesiąc czy dwa będziemy mieli nadal płynność finansową.